Nie warto, no chyba że na prawdę nie masz co ze sobą zrobić. Mnie żadna z poprzednich części nie zainteresowała.
Warto, ale tylko w VI część moim zdaniem. Świetna fabularnie i nawet jak na dzisiejsze standardy znośna graficznie. Reszta, podobnie jak przedmówcę, jakoś mnie nie wciągnęła - pograłem kilka godzin i zostawiłem.
zdecydowanie TAK. gralam w IV,V,VI teraz zaczynam II. Wszystkie 3 cholernie mnie wciagnely, ponadto kocham owe średniowieczno-baśniowe klimaty. A czesc VI to po prostu miodzio. Nietety tamte klimaty bezpowrotnnie przepadly, wiec warto posmakowac pierwotnego charakteru ff.
Chyba ze nie lubisz malych ekranikow :).
Warto by jeszcze zagrać w doskonałego "FF Tactics" Kapitalne połączenie strategii turowej z elementami rpg.
Miodna i potrafiąca nieźle pobudzić do pracy szare komórki :)
części I, II i III powstały na NESa i podobno nie przeszły próby czasu. Kolejne już zaczęły powstawać na kultową konsolę SNES. Natomiast część IV (znana też jako II) jest szokująco dopracowana jak na 1991 rok, tylko że jest bardzo trudna, i niestety pod koniec powstał bug który uniemożliwił mi jej przejście :( Część V zacząłem dopiero, jest jeszcze lepsza i o wiele bardziej intuicyjna, a VI przede mną :) polecam ściągnąć emulator SNES i te gry, również Chrono Trigger, Zelda, Breath of fire i Secret of mana. Final Fantasy IV, V i VI oraz Chrono Trigger są po polsku :)
Powiem Ci, że odpaliłem FF1 na Feux (emulator NESA) i serio gra mi się spodobała, wciągnęła. Wiadomo, ubóstwo ekwipunku i fabuły, ale jak na 1987 oprawa graficzna i melodyjki (wiadomo 8bitowe) na zaskakująco wysokim poziomie. Jedyny feler, tradycyjny dla gier tych czasów - żadnej wskazówki "gdzie iść dalej i co robić", a że już prawie na początku dostajemy statek - no cóż.