PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=169177}

Kopia Mistrza

Copying Beethoven
6,8 14 986
ocen
6,8 10 1 14986
5,8 8
ocen krytyków
Kopia Mistrza
powrót do forum filmu Kopia Mistrza

Film był niesamowity. Piękna historia o swego rodzaju miłości między starym, zwariowanym geniuszem, a młodą dziewczyną, która go podziwia. Jednak ja bym wprowadziła poprawki do filmu: dodała 2-minutową scenę rozstania Anny z tym swoim architektem, a scenę śmierci Beethovena dała na koniec filmu, zamiast na początek, to wtedy ludzie by wychodzili z kina ze łzami w ocach :) No i co do mumzyki... Prawie nic nie trzeba mówić. IX symfonia była genialna! Zwłaszcza fragment w którym hcór zaczyna śpiewać Odę do Radości... Mmm...

Christinka

Mi też bardzo się podobał ale niestety byłem na nim ze szkołą a w fragmęcie śmierci bethowena wszyscy zaczeli sie smiać . Chyba zmienie szkołę.

Raskus

Ech... Mój drogi... Ja jak idę na jakiś film ze szkołą to natsawiam się na to żeby zasnąć a potem wypożyczyć film z wypożyczalni (a zasypiam żeby nie psuć sobie zakończenia i radości oglądania), a jeśli w ogóle moge to na film nie idę. Czuję się jakaś inna pod tym względem :P

ocenił(a) film na 8
Raskus

O Boże! Chyba żartujesz?!Byliście na tym w kinie? Ciekawe kto wam ten horror zafundował? Jaki sens ma ciąganie młodzieży po kinach na takie filmy? Nasza szkoła obowiązkowo chodzi na wszystkie filmy o papieżu...

Christinka

Naprawdę? Przecież to bez sensu... Niedorośli ludzie nie zrozumieją tego... A Ty jesteś ze szkoły katolickiej abo im. Jana Pawła II??

użytkownik usunięty
Christinka

Wiesz... dobrze, że ten film nie ma sceny śmierci Beethovena na końcu, ani rozstania z architektem, gdyż byłby typowym hollywoodzkim filmidłem-romansidłem. A tak, to jeszcze jakieś resztki wątłej godności Holland ocaliła, choć tym razem marnie jej poszło.

Ja mam inne zdanie na ten temat. Właśnie uważam że przynajmniej powinni powiedzieć czy coś o tym rozstaniu. Niby to logiczne ale jednak. No i ta scena śmierci jest taka wyrwana z kontekstu. Na końcu by wyglądała lepiej. No i uważam że film był dobry.

ocenił(a) film na 8
Christinka

nie uwazam, zeby byl niesamowity. przyjemnie sie go ogladalo, akcja sie szybko toczyla, nie bylo (wielu) dluzyzn, ale zeby od razu niesamowity? brakowalo mi poczucia klimatu poczatku 19. wieku, nie dalo sie tego odczuc ze historia sie dzieje prawie 200 lat temu...

ugryz

Pisałam to niedługo po wyjściu z kina, gdzie emocje są silne. A poza tym baaardzo lubię tego typu filmy i niedociągnięcia pt. brak poczucia klimatu XIXw. nie mają dla mnie znaczenia. Wiem, może dziwne ale prawdziwe. Nie zwracam uwagi na coś takiego :)

ocenił(a) film na 8
Christinka

Heh ja tez bylam na tym w kinie :D ze szkola i wszyscy smiali sie praktycznie przez cały film. Uwazam ze jest to swietna nienaciagana biografia Beethovena :D

Christinka

Absolutnie nie dałabym sceny śmierci na końcu, to jest takie... klasyczne. Film o walce w pewnym sensie , pewnym zmaganiu w zrozumieniu dziwnego człowieka, jakieś tak zrozumienie istnieje i na końcu śmierć jednego z bohaterów. Bla bla bla. Uważam że to naprawde dobry film, mimo że konkretnej akcji praktycznie nie ma, nie jest to też biografia, bo z bujnego życia Beethovena dowiadujemy się zaledwie paru szczegółów. Okazuje się, że nie trzeba super akcji czy nie wiadomo czego żeby film był dobry. To tak jak z muzyką: możesz zagrać wlazł kotek na płotek ale zagraj to tak, żeby ludzie to poczuli i wyszli zachwyceni. Grałam kiedyś wariacje Mozarta na temat wyszły w pole kurki trzy, to był chyba jeden z koncertów z największymi brawami. A scena wykonania IX jest nakręcona niesamowicie...
PS myslę, że scena rozstania nie wniosła by nic istotnego do filmu. Też w pewnym sensie czegoś mi tu brakowało, ale to chyba po prostu z przyzwyczajenia, że zwykle takie sceny są lub jest o nich wspomniane, także nie doklejałabym niczego.

dorley

Hmmm... Może i klasyczne ale ja bym wtedy wyyszła z kina ze łzami w oczach ;)

Owszem scena nie wniosłaby nic konkretngo do filmu ale czułam przez nią pewien minimalny niedosyt...

"Uważam że to naprawde dobry film, mimo że konkretnej akcji praktycznie nie ma, nie jest to też biografia, bo z bujnego życia Beethovena dowiadujemy się zaledwie paru szczegółów. Okazuje się, że nie trzeba super akcji czy nie wiadomo czego żeby film był dobry. To tak jak z muzyką: możesz zagrać wlazł kotek na płotek ale zagraj to tak, żeby ludzie to poczuli i wyszli zachwyceni.(...) A scena wykonania IX jest nakręcona niesamowicie..." Pod tym podpisuję się i rękami i nogami ;)

ocenił(a) film na 7
Christinka

Jak dla film nie był niesmaowity, był dobry. Bardzo dobrze grał ed Harris, Diane Kruger mogłaby grać z większą ekspresją. Ogólnie 7/10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones