Niewiele jest filmów posiadających tak głęboki przekaz.
Gary Oldman to aktor, który nie zawodzi. Tutaj zagrał rewelacyjnie.
Historia wielkiej, niespełnionej miłości. Nie wiem dlaczego, ale takie filmy zawsze wywołują u mnie niesamowite uczucia. Opowieść o dwóch bratnich, niepokornych duszach, które pomimo wielkiej sympatii i miłości nie łączą się.
Scenariusz dopracowany w każdym szczególe. Pomimo tego, że wiedziałem jak film się skończy, film nie stracił swojego uroku.
Muzyka świetna.
Pomimo moich wielkich wymagań nie mogę filmu ocenić inaczej.
9/10